Jako panaceum na rozterki zadygitalizowanej teraźniejszości?
Klasycznie szukając oddechu w sieci, błądzę po blogach, portalach, stronach. Kompas prowadzi w dziwne miejsca i odkrywam fotografie, które w swej estetyce zachwycały mnie w czasie studiów i które mój zdygitalizowany umysł zachował gdzieś głęboko w pamięci. I wracają, drążą, przypominają, o Dżizas jak boli a jednocześnie napełnia taką siłą, że unosi mnie kilka metrów nad ziemią.
|
Franz Roh |
|
Franz Roh |
|
Franz Roh |
|
Franz Roh |
Tyle emocji i tak pozytywnych, wzbiera to we mnie EKSPLODUJE!!! I po mim, że to już odległa historia kręcą mnie te obrazy z taką samą mocą jak kiedyś.
|
Jaroslav Rössler |
|
Jaroslav Rössler |
|
Jaroslav Rössler |
|
Jaroslav Rössler |
|
Jaroslav Rössler |
Wszyscy wymienieni byli artystami o zupełnie inne estetyce, odmieńcami którzy w swoich czasach tworzyli awangardę. Jaki jest współczesny artysta, jaka jest jego sztuka. Zastanawiam się jak to się zmieniło przez te wszystkie lata do dziś. Czy artysta dzisiejszego dnia to szokujący performer epatujący nagością, fekalnością, brutalnością? Czy fotograf mody to artysta? Pewnie tak gdy patrze na fotografie Paolo Roversi czy Petera Lindberga .
|
El Lissitzky |
|
El Lissitzky |
|
El Lissitzky |
|
El Lissitzky - autoportret |
Zatem dziś rozważam granice, które się zacierają i przesuwają. I widzę w jaką wielką dziure wpadałem jak bardzo goniłem za ideałem, który jest taki powierzchowny. Jak pięknie zapakowany w złoty papierek miętowo-eukaliptusowy wykręcający wnętrzności cukierek (przepraszam wszystkich zajadających się eukaliptusem i miętą, żadne inne porównanie nie przychodzi mi na myśl no może łapiący się w pułapkę ślicznego transwestyty zadeklarowany heteryk lovelas).
Ideał technologiczny zapisany w pikselu i wywołany w Photoshopie.
|
Aleksander Rodczenko |
Na szczęście znalazłem przyjemność w wielkim formacie i tego się trzymam i wszystkim cyfrowym frustratom z serca polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz